Witajcie
Dziś na moim blogu pierwsza recenzja. Produkty z seri Kallos możecie zakupić w drogeri Hebe w atrakcyjnych cenach, na Allegro lub w drogeriach internetowych.
Maskę kupiłam z polecenia pani ekspedientki.
Do wyboru jest również wariant jednego litra, lecz w domu posiadam również inne maski, więc litr nie był mi potrzebny.
Producent pisze o niej, że nablyszczacz wlosy, lecz ja takiego efektu niestety nie zauważywałam :(
Moje wlosy się mniej po niej puszą, mają większą objętość i lepiej się po niej rozczesują, więc jestem z niej zadowolona :)
Bardzo podoba mi się jej budyniowy zapach
Teraz kilka słów o szamponie. Szampon jak szampon musi oczyszczać skórę głowy, a nie odżywiać wlosy. Zawiera SLS czyli nie jest na bazie naturalnych produktów.
Po nim konieczne jest użycie maseczki, odżywki.
Mi to nie przeszkadza, ponieważ robię to zawsze.
Butelka zawiera litr produktu, ja przelałam część do innej butelki, bo tak mi po prostu wygodniej.
Podsumowując polecam oba produkty.
Razem tworzą zgrany duet. Szampon kosztował 12,99 zł, a maska 5,99 zł.
Tak więc ceny są bardzo atrakcyjne.
Xoxo Karolina 😘
Zapraszam do komentowania i obserwowania bloga 😊
Karola bardzo sie zmieniłaś , oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu, brwi dodają ci lat i to bardzo dobrze dzięki nich masz taką hmm'' dojrzałą twarz'' już nie wyglądasz jak 13-latka ale jak 17-latka. Gratuluje ci twoich wszystkich osiągnięć sportowych jak i tych szkolnych bo średnia prawie 5,0 to jest wyczyn przy tak urozmaiconym życiu. Pamiętam czasy kiedy sie przyjaźniłyśmy , wątpie że one wrócą ale wiedz że życzę ci jak najlepiej bo mimo rozłąki , kłótni , krzywd są wspomnienia i sentymenty. Tak tzrymaj Karola !!!!
OdpowiedzUsuńNG <3
nie
OdpowiedzUsuńNa maskę bym się skusiła, ale szampon jakoś mnie nie przekonuje
OdpowiedzUsuń