witajcie!
Moje włosy były bardzo, ale to bardzo zniszczone, m.i.n przez prostowanie, czesanie koka, i wiele innych rzeczy. Na początku nie chciałam iść do fryzjera, aby je nieco skrócić, ponieważ zawsze wracałam niezadowolona. U jednego za krótko, u drugiego krzywo. Jednak moja przyjaciółka Natalia powiedziała, że pójdzie ze mną do super fryzjera. Mówię przecież nic mi nie zaszkodzi. Tak więc udałyśmy się w planowane miejsce, które okazało się strzałem w 10! Obsługa była bardzo miła, lecz ceny nie za korzystne, ale po co chodzić do tańszego fryzjera, gdzie obetną mnie źle?
Na początku chciałam mieć obciętą grzywkę na prosto, ale stwierdziłam, że będę w niej wyglądać zbyt dziecinnie, więc wybór padł na grzywkę "na bok". Moje włosy zostały skrócone gdzieś o dobre 5cm. Może to nie jest zbyt dużo, ale nie rosną One niestety zbyt szybko :(
Teraz wydają się grubsze i milsze w dotyku co jest dla mnie na +, więc postaram się o nie bardziej dbać.
Powyżej widzicie zdjęcia moich włosy przed i po wizycie :)
całusek i uśmiech oczywiście dla Was <3
xoxo Karolina :*
Ślicznie Ci :*
OdpowiedzUsuńLepiej normalnie zapłacić i dobrze, niż mniej i źle obetną.
Obserwuje!
Koffam-zelki.blogspot.com
Na pewno ścięcie korzystnie wpłynie na stan oraz wygląd Twoich włosów. Czasami trzeba, choć zawsze żal obcinać. Ja też nie tak dawno miałam wizytę u fryzjera. Po niej moje włosy wyglądają o niebo lepiej :)
OdpowiedzUsuńJa tam wolę twoje włosy przed obcięciem ;d
OdpowiedzUsuń